Belgia Japonia Niemcy Polska Szwecja

Belgia 🇧🇪 Japonia 🇯🇵 Niemcy 🇩🇪 Polska 🇵🇱 Szwecja 🇸🇪

VOLVO V70 ▪️ 2.5 Turbo ▪️ 2435 cm³ ▪️ 20V ▪️ 193 KM ▪️ 270 N·m ▪️ 8,2 sek 0-100 km/h (automat) ▪️ V-max nieznany ▪️ 139000 km ▪️ 1998 r. prod. ▪️

Wywołałem nim kiedyś niemałe poruszenie na stacji #Shell pod Elblągiem, podjeżdżając szykownie pod dystrybutor z #VPower Racing 💯. Do dziś się zastanawiam, czy obsługa zbiegła się oglądać pacjenta tankującego do 20 letniego auta najdroższe paliwo, czy raczej przypilnować, żeby zapłacił 😀

Urodził się w belgijskiej fabryce VOLVO w Gandawie z przeznaczeniem na rynek Japoński. W 2017 roku wypatrzyłem go w japońskiej prowincji #Shizuoka. Zabrałem w podróż do Polski via Niemcy, gdzie o zgrozo, obrabowano go w porcie z wycieraczek reflektorów. Czyżby nasi tam byli? Przez dwa lata służył naszej Babci jako działkolot. Czyli zapasowy samochód turystyczny. Kursował regularnie niczym liniowiec pomiędzy Mazowszem – Mazurami – Wybrzeżem. Razu pewnego Babcia, mistrzyni ergonomii spakowała do niego wyprawkę na dwumiesięczny wywczas, swoją psiapsiółkę z tobołkami, rower + dwa psy wraz z wyprawką. I to wszystko bez bagażnika dachowego. Jakim cudem do dziś zachodzę w głowę, bo ja mam czasami problem, żeby się upchnąć w Multivanie na raptem kilkudniowy wypad. Z zasłyszanych plotek dowiedziałem się po niewczasie, że były też przymiarki do przewiezienia nim pełnowymiarowej lodówki 🙈

#V70 pierwszej generacji to zaokrąglony następca VOLVO 850. Co ciekawe, moim skromnym zdaniem fotele 850’tki są o niebo wygodniejsze niż V. I zakres regulacji mają jakby większy. Pierwszą generację produkowano zaledwie trzy i pół roku, co w sumie nie powinno dziwić. To bardziej lifting 850 niż nowy model. I o ile osiemset pięćdziesiąt ciągle mi się podoba, na pierwszym V70 też zawieszę czasem oko, to seria II już do mnie nie przemawia i nie przejawiam chęci wejścia w jej posiadanie.

Jesienią ubiegłego roku odkupił go od Babci najprawdziwszy Szwed z brodą. Smaczku dodaje fakt, że pan Szwed przez 25 lat pracował w fabryce #VOLVO jako kontroler jakości. Obejrzał go z każdej możliwej strony, wymruczał pod nosem kilka szwedzkich magicznych zaklęć wyrażających aprobatę i odjechał nim w siną szwedzką dal…

🔙⛽️🔜

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *