Ciągle się zastanawiam, czy nazywanie tego toczydełka samochodem nie jest semantycznym nadużyciem.
Ciągle się zastanawiam, czy nazywanie tego toczydełka samochodem nie jest semantycznym nadużyciem. Chińczycy postanowili chyba przetrzebić nieco populację na Starym Kontynencie, ale zamiast odpornego na antybiotyki szczepu bakterii podrzucili nam ZD D2S. Efekt końcowy...