Czy to już pora na przejażdżki bez dachu?
Jeszcze chwila i od #zostańwdomu dostanę najpospolitszego w świecie p*****lca… Gwałtownie spadło mi zużycie wysokoktanowej benzyny bezołowiowej, za to znacząco wzrosło spożycie wysokoprocentowych trunków wyskokowych przez wszelkiego rodzaju wideokomunikatory… Koronawirusa może i nie złapię, ale jak tak dalej pójdzie, to alkoholowe zapalenie wątroby na pewno. O konieczności odwiedzin u krawca i poluzowania spodni w pasie nawet nie wspominając.
Dziwny to czas, bez spotów, zlotów i hucznych imprez rozpoczynający kolejny sezon snucia się starociami po mieście. Targi i wystawy przesuwane są na bliżej nieokreśloną przyszłość. Świat zwolnił swoją zwyczajową pogoń za złotym runem. Dziwny to czas, gdy zmianę opon z zimowych na letnie można przypłacić mandatem. Na szczęście ktoś poszedł po rozum do głowy i wystudził nieco rewolucyjny zapał policjantów do wlepiania mandatów za jakąkolwiek motoryzacyjną aktywność poza domem. Doszły mnie słuchy, że niektórzy nawet z myciem aut musieli zejść do podziemia, bo nadgorliwi strażnicy miejscy czyhali pod samoobsługowymi punktami dezynfekcji pojazdów, żeby wyrobić blankietową normę. Zaczynam odnosić wrażenie, że jeśli nie wykończy nas ten wirus, to skutecznie zagryziemy się sami. Pozostaje mi tylko żywić nadzieję, że niebawem sytuacja zacznie wracać do normy i za przejażdżkę tym pięknym cabrio nie trafi do paki.
#E46 jakie jest każdy widzi. Dla jednych to stara trójka, dla innych wciąż obiekt westchnień. Tym bardziej, że niezbyt często można spotkać na ulicy egzemplarze w specyfikacji i stanie jak na poniższych zdjęciach.
Mystic Blau Metallic ➕ M54B30 ➕ M Sports package II ➕ Leather Montana ➕ brak czapki nad głową to idealny przepis na poprawę samopoczucia. Kilka ostatnich słonecznych dni były idealną okazją do pierwszych nieśmiałych przejażdżek. Oczywiście tych dozwolonych… z domu do pracy i z pracy do domu i w celu zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych. Żeby mi się tu zaraz jakiś czujny wnuczek ORMO’wca nie oburzał, że to były wycieczki rekreacyjne. Przejazd służbowy w ramach wykonywanych obowiązków i basta. I obowiązkowo w maseczce na dziobie, na wypadek wjechania w smugę zostawianą przez kaszlącego rowerzystę. Widok takiego kierowcy zaiste musi być bezcenny 😊
A co tam piszczy w Waszych garażach? Zbroicie się na czas po pandemii? Wpadło w oko coś nowego?
