100
Małymi kroczkami projekt „einhundert” nabiera rozpędu. Jak pamiętacie zgasła w drodze do samochodowego krawca. Na szczęście usterka nie była poważna, dzięki czemu dotarła do tapicera spóźniona, ale za to o własnych siłach. Uszyta na miarę nowiutka podsufitka zdobi już dach. Przy tzw okazji wymieniłem też profilaktycznie rozrząd.
Kolejny krok to zrobienie porządku z podwoziem. Piaskowanie, malowanie, wymiana przewodów hamulcowych i paliwowych. Nowe tarcze, bębny, amortyzatory. Praca wre. Widać światełko w tunelu. Jeśli nie zaskoczy mnie coś niespodziewanego to być może wybiorę się nią zwiedzać Retro Motor Show.
🔙⛽️🔜