Winter is Coming
czyli Batory na podnośniku.
Dokładne mycie i zabezpieczenie woskiem podwozia to jedna z moich nowych nerwic natręctw.
Audi A8L ▪️ W12 ▪️ 5998 cm³ ▪️ 450 KM ▪️ 331 kW ▪️ 580 N·m ▪️ 5,2 s ▪️ 5181 mm dł. ▪️ V-max 250 km/h ▪️ QUATTRO ▪️
Każdy mój eksponat prędzej czy później dorabia się imienia bądź przezwiska. Ten ponad pięciometrowy liniowiec został nazwany na cześć legendarnego polskiego transatlantyku MS Batory. Skojarzenie wydawało mi się oczywiste.
W naszej szerokości geograficznej wysypywanie ton soli na ulice niezmiennie nie wychodzi z mody. Dlatego, aby serce mniej bolało podczas jesienno-zimowych wypraw Auto Hornet sprawnie przeprowadził operację na otwartym podwoziu.
Procedurę w skrócie można opisać następująco 🔘 demontaż osłon🔘 dokładne mycie podwozia🔘 domywanie zakamarków gąbeczką🔘 suszenie🔘 aplikacja natryskowa wosku🔘 suszenie🔘 montaż osłon🔘
Całościowe podejście do tematu zajmuje dobre 3 doby. Polecam sceptyczne nastawienie, jeśli ktoś obiecuje wykonanie zabezpieczenia w kilka godzin. Sam dałem się kiedyś namówić na taką ultraszybką usługę i muszę stwierdzić, że to wyjątkowy badziew. Zalet woskowania widzę kilka ☑️ wosk ma co prawda żółtawy odcień, ale jest transparentny i widać jaki jest stan podwozia pod nim ☑️ preparat wysycha i staje się twardy, przez co nie lepi się do niego brud ☑️ trwałość powłoki – sprawdzałem po dwóch latach użytkowania zabezpieczonego w ten sposób daily i nie stwierdziłem konieczności jej uzupełniania ☑️ oraz spokój duszy kiedy przyjdzie nam podróżować bezpośrednio za solarką.
Podzielcie się „patentami” na zabezpieczanie waszych pociech ☂️ Fotostory przedstawia stan Batorego przygotowanego do aplikacji preparatu. A także cały proces Mercedesa W210, które według obiegowej opinii rdzewieją ponoć na potęgę. Więc albo to ja mam wyjątkowe szczęście w wynajdywaniu egzemplarzy wolnych od korozji, albo nie wszystkie obiegowe opinie znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości 🙂
🔙⛽️🔜