Ballada o SYNKU
W 1983 roku miałem dokładnie 9 lat. Gdyby ktoś mi wtedy powiedział, że kiedyś będę miał w garażu połowę BMW z rocznika ’83 to bym zapewne nie uwierzył.
Połowę, gdyż drugą połowę posiada połowa składu zarządu Smart Detailing. SYNEK to wspólne dziecko #CMZ & #SD. Stąd to urocze imię. Czyli jak w starym dowcipie: takich dwóch jak nas trzech to nie ma ani jednego.
Na marginesie dodam, że druga połowa składu wspomnianego powyżej zarządu przygląda się naszym poczynaniom z lekką konsternacją, żeby nie powiedzieć politowaniem.
Synek jest starszy od swojego drugiego rodzica o rok. Wypadałoby zanucić w tym miejscu słowa piosenki sławnego Zenka „Jak 🎶 do tego doszło 🎶 nie wiem…” 🎶 itd…
Połowa e21 (ciągle zapominam zapytać, czy moje pół to od przednich reflektorów do słupka B, czy kuper) to ewidentnie najstarszy eksponat w garażu Centrum Moto Zawady. O historii pierwszej serii 3 pisałem już kiedyś przy okazji boskiej 316’tki:
https://www.facebook.com/CentrumMotoZawady/posts/2248846561851964
Dziś rzucę tylko garść szczegółów na temat naszej trzysta piętnaście.
1574 cm³ czyli silnika na pierwszy rzut oka brak ▪️ 76 KM ▪️ szalone 110 N•m momentu obrotowego ▪️ gaźnik ▪️ średnica x skok tłoka 84,00 mm × 71,00 mm ▪️ V-max podobno 154 km/h▪️ 5 biegowa skrzynia biegów▪️ klimatyzacja▪️
Muszę powiedzieć, że pomimo lichej jak mogłoby się wydawać pojemności skokowej SYNEK odbija się ze startu całkiem żwawo. Nawet z włączoną sprężarką klimatyzacji. Bo udało się nam doprowadzić ją do stanu, w którym przez chwilę była uprzejma działać. Ale to już historia na zupełnie inną balladę. A tych na pewno napiszę jeszcze klika, gdyż obecny sezon postanowiliśmy poświęcić na doprowadzenie e21 do stanu petarda +, a w przyszłym roku ruszamy nim na podbój świata. I z tego właśnie powodu, SYNEK będzie miał swój osobny fanpage i to nie tylko na FB. Dedykowana mu zakładka już pojawiła się na blogu. Znajdziecie ją pod adresem: http://cmz.pl/index.php/category/e21-synek/. Będą pojawiać się tam relacje z jego przygód, zlotów, spotów i wystaw. Nie zabraknie ciekawych anegdot związanych z samym zakupem. Jednym słowem będzie się działo.
Oficjalna uroczystość nadania mu imienia planowana jest już wkrótce. Jesteśmy obecnie na etapie wyłaniania kandydatki na Matkę Chrzestną. Nie upieramy się wyłącznie przy walorach wizualnych, stawiamy też na intelekt. Choć nie będziemy mieli pretensji jeśli intelekt da się również opisać wzorem 90/60/90. Zmodyfikujemy też nieco samą ceremonię, gdyż jako osoby praktyczne nie lubimy marnotrawienia alkoholu. Dlatego zamiast rozbić flaszkę o jego błotnik po prostu ją przy nim wypijemy 😉
Na koniec konkurs, ale nie dla gapersonów. Spośród pierwszych osób, które najszybciej odnajdą, polubią i udostępnią facebookowy profil SYNKA na swoim wallu (pamiętajcie o publicznych ustawieniach prywatności) ślepy jak zwykle los wskaże szczęśliwca, który otrzyma motoryzacyjny gadżet niespodziankę.
🔙⛽️🔜
