Nuda – nuda – nuda.
Poznań Motor Show 2019 (official) mogę zrecenzować w trzech słowach nuda – nuda – nuda.
To oczywiście moja subiektywna opinia, nie wykluczam, że ktoś mniej ode mnie zblazowany na punkcie motoryzacji zemdleje tam z wrażenia… Krótko się zatem wyzłośliwię w przypadkowej kolejności samochodowych brandów.
#KIA postawiła ewidentnie na ilość, ściągając od okolicznych dilerów wszystko co zalegało im na placach. Przywieźli tego tyle, że spokojnie można zagrać ich ofertą w warcaby.
#AlfaRomeo chcąc mieć pewność, że #Giulia weźmie udział w imprezie przywiozła ją od razu na lawecie.
#Mercedes nie zaprezentował nic godnego bodaj wzmianki.
#BMW po 13 latach od zakończenia produkcji #E53 przypomniało sobie, że pneumatykę można montować na obu osiach. Być może dzięki temu nowe X5 przestanie być wozem drabiniastym i znów da się tym jeździć bez konieczności ciągłej walki z kierownicą.
#Porsche kupiłem sobie bardzo ładną smyczkę do kluczy w promocyjnej cenie i to na tyle.
#VW z uporem godnym lepszej sprawy usiłuje na siłę elektryfikować świat. Jeszcze nie opadł dobrze kurz po dieselgate, a już jest nam ciskany kolejny kit, jacy to są/będą eco. Pytanie o ślad węglowy pozostawiany przy produkcji, eksploatacji i utylizacji samochodu elektrycznego zostało jak zwykle bez odpowiedzi.
#Audi jak powyżej, atak elektrycznych klonów.
#Skoda „skoda” gadać, dostała rykoszetem od elektyrycznego świrgla #VW i zaprezentowała dziwolągo-concepty, plus stałe punkty programu, czyli kurniki z przykręconymi doń kołami. BTW wszyscy klienci Audi, którzy za ciężkie monety wybierali z palety lakier #NARDO Grey powinni udać się po odszkodowanie. Kolorują teraz Skody tym lakierem…
Plan na targi był ambitny, opublikowanie TOP 40 fotosów, udało się uskrobać 14… Czasu tam spędzonego tylko dlatego nie uznaję za całkowicie stracony, że udało mi się spotkać kilku dawno niewidzianych znajomych i miło z nimi pogawędzić.
🔙⛽️🔜