Audi 200 2.2 TURBO

Audi 200 2.2 TURBO

z okazji święta Unii Europejskiej prezentuję dziś samochód z dawnego EWG… pewnie niektórzy będą musieli sprawdzić w Google co to takiego Europejska Wspólnota Gospodarcza, bo o niej tu właśnie mowa to wczesna forma dzisiejszej Unii, my w Europie Wschodniej mieliśmy podarowaną nam przez „zaprzyjaźnione” ZSRR RWPG – Rada Wzajemnej Pomocy Gospodarczej… jak na tym wyszliśmy to chyba każdy już wie. Kiedy u nas w 1988 roku wciąż klepano Fiata 125p, Poloneza i Sagana (126p), tuż za Odrą można było nabyć takie oto cudo.

2226 cm³ | 190 hp | 5 cylindrów | TURBO | 4 biegowa automatyczna skrzynia biegów | automatyczna klimatyzacja | ABS | ASR | seryjnie montowane zagłówki | system PROCON-TEN | pasy bezpieczeństwa z regulacją wysokości |

Co prawda przezwisko cygaro ze względu na charakterystyczny wygląd przylgnęło do Audi 100, ale jak najbardziej możemy je też rozciągnąć na jego większego i bardziej luksusowego brata jakim jest 200.

Audi było namiętnością Łukasza przez ostatnie 5 lat, lecz jego życiu pojawiła się nowa Dama, a jak powszechnie wiadomo, damy nowe źle znoszą widok poprzednich obiektów pożądania, wszystko odbyło się jak na tanie romansidło przystało, czyli „ona, albo ja – wybieraj”, więc Łukasz nie ma wyjścia i musi wyprosić z garażu 200. Testowałem ten samochód, jest w przyzwoitej kondycji, z niewielkim przebiegiem, serwisowany wg słów Łukasza w autoryzowanej stacji obsługi, a że go znam, to nie mam powodów w to wątpić. Teraz będzie kilka słów o mankamentach: lakierowana przednia maska, naprawiany przedni prawy błotnik, lakierowane doły tylnych lewych i prawych drzwi. Pochylić się trzeba nad klimatyzacją (stary czynnik), regulacją wtrysku (zbyt długi czas rozruchu) i przednim zawieszeniem, gdyż słyszałem kilka stuków. Troski wymagają też chromowane dekory.

Jeżeli ktoś jest fanem marki, to nie powinien zwlekać i skontaktować się z Łukaszem pod numerem 505 997 577. Kwota za jaką Łukasz jest skłonny rozstać się ze swoim autem nie jest wygórowana i wynosi 23 000 zł.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *