Och Karol…
Och Karol…
człowiek, który nie został papieżem, ale jest za to miłośnikiem pikantnej motoryzacji. Początkowo podkochiwał się w Volvo dopóki nie zawarł bliższej znajomości z tym oto wilkiem w owczej skórze. Jak bowiem inaczej nazwać pomysł, aby zamknąć w nadwoziu #W203 zdawać by się mogło absurdalny wręcz 5,5 litrowy wolnossący, widlasty, ośmiocylindrowy motor, sygnowany przez Mercedes-AMG
Pod maską drzemie stado 367 wygłodniałych wilków wypatrujących na autostradzie ofiar do połknięcia. Rozbieg do 100 km/h zajmuje mu raptem 5,2 sekundy, co w chwili debiutu tej wersji na rynku było wynikiem więcej niż przyzwoitym. Wyposażono go także w elektroniczny kaganiec, który przy 250 km/h zaczyna sprowadzać kierowcę na ziemię. Przeniesienie napędu wyłącznie na tylną oś sprawia, że jest to zabawka tylko dla ludzi rozsądnych.
Karol człek to sympatyczny, a jakby tego było mało wielce pedantyczny także. Jego egzemplarz to jak już zapewne zdążyliście się zorientować topowa wersja klasy C z tamtych lat, zachowana w oryginalnym stanie, absolutnie bezwypadkowa, dopieszczona w każdym calu (wieść gminna niesie, iż pewien pan mechanik w Nowakowski Mercedes Benz omal nie osiwiał wymieniając pod czujnym okiem Karola listwy okienne), serwisowana w autoryzowanej stacji Mercedes-Benz. Nadwozie jest pod stałą opieką Smart Detailing i napisać, że obchodzą się tam z nim (samochodem, nie Karolem) jak z jajkiem, to jakby nic nie napisać. Karoseria nie ma ani jednej rysy, a znalezienie we wnętrzu choćby pyłku wymagałoby użycia mikroskopu elektronowego.
Kolejnym motoryzacyjnym marzeniem Karola jest srebrny (a jakże!) SL w nadwoziu R129, wiec zostałem poproszony o przekazanie informacji, iż auto trafia właśnie na rynek. Cena znajduje odzwierciedlenie w stanie tego konkretnego egzemplarza i została określona na kwotę 77 000 zł. Kontakt do Karola 5 0 0 2 3 6 0 0 5
Znam zarówno sympatycznego Karla jak i jego pupila, więc z czystym sumieniem popełniłem ten pean na cześć ich obu. Dodam jeszcze, że w całej Europie próżno szukać obecnie tak pedantycznie utrzymanej C 55 AMG z samego końca produkcji (2006) i relatywnie niewielkim jak na swój wiek przebiegiem 140 000 km.
Smaczne fotograficzne kąski uwiecznił dla potomnych na cyfrowym nośniku kacperszczepanski.com