Panna na wydaniu
Panna na wydaniu
BMW 525d xdrive
mój dzienny, codzienny samochód z polskiej dystrybucji, poczęty w czerwcu 2015, zarejestrowany w lipcu tego samego roku. Serwisowany pieczołowicie przeze mnie osobiście, przejechał bezusterkowo do dziś 49500 km i miał w tym czasie wykonane 4 serwisy olejowe. Tak kochani, 4 serwisy olejowe, nie oszczędzam na olejach i nie wierzę, że interwały olejowe co 30 tysięcy kilometrów dodają silnikowi zdrowia. Gwarancja do lipca 2019 roku. Oryginalny M pakiet, żadnych zamontowanych urządzeń poprawiających osiągi, dwa komplety kół lato/zima, absolutna dziewica blacharsko-lakiernicza. Zaprzyjaźniony Smart Detailing ufundował niebieskookiej piękności cudowny niczym woda z Lichenia wosk Zymoll, a Auto Hornetzabezpieczył przed nadchodzącą zimą podwozie transparentnym preparatem #Fertan. Jestem skłonny rozstać się z moim samochodem za kwotę oscylującą wokół 159 900 zł (Faktura VAT). Dopuszczam też rozsądną negocjację ceny.
Telefon pod którym można usłyszeć jak nienaganną angielszczyzną mówię „halo” do słuchawki to: 5 0 1 2 1 6 6 6 6.