Wszystko dobre co się dobrze kończy.
Wszystko dobre co się dobrze kończy. To była długa, bezsenna noc, zawieruszyły się dwa moje auta, nikt nie wiedział gdzie się podziały, telefony, maile i faksy grzały się do granic wytrzymałości, różne strefy czasowe nie ułatwiały sprawy, ale oto jest! Odnaleziona 735i. Stała sobie od tygodnia grzecznie w porcie i czekała na odbiór.
26364 km!