Niektórzy mówią, że to nasz krajowy Stig

Zaprzyjaźniony ze mną profesjonalny kierowca testowy (niektórzy mówią, że to nasz krajowy Stig) wybrał się na wycieczkę W124CE do kraju, w którym auto się urodziło. Testował tam na odcinku autostrady nieobarczonym restrykcją ograniczającą prędkość możliwości staruszka. Jak przystało na profesjonalistę, nie przekraczał prędkości maksymalnej zalecanej przez producenta ogumienia (H: 210). Dziarskość 22 letniej konstrukcji ilustruje poniższe zdjęcie. Aby w pełni sprawdzić możliwości 220 konnej jednostki, zamówione jest już do niej ogumienie z indeksem V.

Stay tuned.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *