Z kamerą wśród zwierząt czyli 1140 kilometrowy majówkowy test drive gada.
Z kamerą wśród zwierząt czyli 1140 kilometrowy majówkowy test drive gada.
Sprawdził się nasz gadzina wyśmienicie podczas tzw długiego weekendu. Była to jego pierwsza dłuższa wycieczka odkąd dołączył do naszego garażu, odwiedził trzy województwa: mazowieckie, warmińsko-mazurskie i kujawsko-pomorskie. Auto cieszy i sprawia dużo frajdy na drodze, przyspiesza bezkompromisowo, hamuje skutecznie a komputer nie niepokoił nas żadnymi komunikatami o usterkach. I to wszystko przy umiarkowanym apetycie, zaspokajanym co jakiś czas w wodopojach BP lub Statoilu 98 oktanowym napojem bogów, zwanym potocznie benzyną. Średnie spalanie podczas testu 6.0 km/l przy 8 garach, 500 koniach do wykarmienia i dość dynamicznej jeździe jest wynikiem więcej niż przyzwoitym, drugi pilot obecny na pokładzie skomentował ten wynik w sposób następujący – nic nie pali, wącha szmatę. W kolejną pielgrzymkę gad uda się najprawdopodobniej w najbliższy weekend i odwiedzi Sopot. Dla fotografa amatora, który w pomorskim uchwyci gada w obiektywie i prześle nam jego zdjęcie mamy gadżet niespodziankę. Z konkursu wyłączeni są oczywiście wszyscy operatorzy fotoradarów i kamer zainstalowanych w mobilnych stacjach kontroli prędkości 😉
Jako, że zbliża się w nieodległej przyszłości termin odbioru jego młodszego brata CL63AMG a nasz garaż nie jest z gumy, będziemy szukali dla naszego gada nowego domu. Zainteresowanych wejściem w posiadanie tego nietuzinkowego egzemplarza, zapraszam do kontaktu na priv.