RS

Wybierając się wczoraj dziadkiem RS’em na wycieczkę do mojego ulubionego ostatnimi czasy sklepiku z zabawkami dla ciut większych chłopców (ponoć rozwijamy się do 6 roku, a później już tylko rośniemy 😁), pomyślałem sobie, że może dwóm osobom pyknie na jego widok brewka…

Na pewno nie spodziewałem się, że wybuchnie regularna sensacja, a rozentuzjazmowany tłum powita go jak papieża pielgrzymującego z cudownie odnalezionym świętym Graalem 💙

Ja zaś obiecałem sobie już jakiś czas temu, że nie kupię nigdy więcej samochodu polakierowanego na czarno. Udało mi się wytrwać w tym postanowieniu. Ale o tym na razie sza… Zdradzę jedynie, że nie mniejsze poruszenie wywołał mój powrót do domu. Czeka mnie jeszcze opieprz w chacie, a potem to już wakacje 😉

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *