Garbusy dwa!
Pewnego kwietniowego poranka historia zetknęła się z teraźniejszością. Giełda klasyków & Centrum Moto Zawady wybrali się wspólnie na retro wycieczkę przyprawioną do smaku szczyptą nowoczesności w postaci Panamery GTS.
Historię wciąż dziarskiego 55 letniego Garbuska możecie prześledzić na profilu #GK. Powiedziano i napisano tam o nim chyba wszystko. Co się zaś tyczy garbusa drugiego, to wdzięczy się do Was na zdjęciach poliftowy wolnossący 441 konny #GTS. Z Niemiec czochrany, poniżony, na niskim kapciu. Czarny. Klameczki w kolorze nadwozia
Ile by jednak Porsche nie skrywało pod maską mechanicznych koni, to trzeba przyznać szczerze, że pędzący szosą 30 konny VW wzbudza sensację większą niż lądowanie człowieka na księżycu. Czas w jakim Garbi ruszając ze startu zatrzymanego osiąga optymalną prędkość przelotową (szalone 90 km/h) liczony jest raczej w minutach niż sekundach, ale jakoś nikogo to na drodze nie irytuje. Wręcz przeciwnie, gawiedź ma więcej czasu na pstryknięcie pamiątkowej fotki
Oprócz sesji foto nakręciliśmy (brzmi trochę szumnie, Kacper Szczepański – Fotografia Motoryzacyjna kręcił z lądu, wody i powietrza) film, którego premiera planowana jest już wkrótce. Trwa postprodukcja i udźwiękowienie. Sam nie mogę się doczekać efektu końcowego. Czuję w kościach, że to będzie prawdziwy hit!